środa, 18 marca 2015

Mój mini-ZEN :]

Masz takie dni, chwile gdy wszystko nagle wydaje się być jak być powinno? Ja mam tak dziś. Pełen spokój i optymizm. Wszystko wydaje się być na swoim miejscu, wszystko jest tak jak być powinno. Nie trzeba mi nic więcej, wystarczy to co jest. Taki cudowny stan gdy masz wrażenie, że osiągnąłeś/osiągnęłaś wszystko co można, nic więcej już się nie da, ale pozytywnie :] bo nic więcej nie potrzeba. To co masz w zupełności wystarcza i nie należy tego zmieniać.
Dziś promienie słońca cudnie grzeją, znienawidzone zazwyczaj modrzewie osłaniają od wiatru, potencjalnie niebezpieczne owady dają dziś koncert swym brzęczeniem, buczeniem i bzykaniem. Mój mini-Zen. Muszę przypomnieć sobie o tym wpisie tak około listopada, na poprawę humoru.
A Tobie życzę też własnego Zen :]